Obserwując chłopców na placach zabaw często widzimy, jak się przepychają, boksują czy udają zapasy. W naturze dzieci jest ciągły ruch. Muszą coś zrobić z ogromnymi pokładami energii, które je rozsadza. A może by tak spróbować ukierunkować ten temperament? Dać dzieciom szansę w ciekawy, bezpieczny sposób ją spożytkować. Ciekawym rozwiązaniem są sztuki walki dla dzieci.

Sztuki walki dla dzieci

Maluchy na takich zajęciach maja zabawy rozwijające ogólną koordynację ruchową,szybkość, zręczność, orientację przestrzenną, czy elastyczność. Kształtują siłę fizyczną jak i hart ducha. Dzieci uczą się kontrolowania emocji, jak i panowania nad własnym ciałem. Zajęcia ze sztuki walki dla dzieci są przede wszystkim świetną zabawą i niezła frajdą. Sztuki walki dla dzieci uczą również rywalizacji. Zdrowej, etycznej rywalizacji. Każde dziecko uprawiające sporty walko nauczy się walczyć, mówię tu przede wszystkim o walce ze sobą, swoimi słabościami. Lenistwem, zwątpieniem. Dzieci ucząc się elementów walki nabierają pewności siebie. Samoocena dzieci wzrasta. Chciałabym , żeby było jasne co mam na myśli. Pewność dzieci nie wzrasta dlatego, że umieją komuś przylać.

Tego sztuki walki dla dzieci nie uczą. Zdarza się, że słyszę argument, że sztuki walki wychowują potencjalnych rozrabiaków. Nie ma nic bardziej mylnego. Sztuki walki dla dzieci uczą szacunku dla innych, ale i dla siebie. Rozrabiaki, którzy przychodzą na treningi bardzo szybko się wykruszają. Nie są wstanie poradzić sobie z dyscypliną, oraz okazać szacunku trenerowi oraz kolegom z treningów.

Aspekt praktyczny

Jeszcze jeden argument przemawia za treningami sztuki walki dla dzieci. Zawsze wydaje się nam, że wszystko, co złe spotyka innych. Nam i naszym dzieciom nic takiego się nie zdarzy. Miło w to wierzyć, niestety rzeczywistość może okazać się inna. Jestem mamą, delikatnej, filigranowej dziewczynki i naprawdę dużo lepiej się czuję, od kiedy mała chodzi na treningi. Ostatnio po treningu powiedziała mi, że pokonała starszego chłopca. Mała pękała z dumy. Muszę przyznać, że ja też.